|
|
 |

Producent: Ready At Dawn Studios
Wydawca: Sony Computer Entertainment
Dystrybutor PL: Sony Computer Entertainment Polska
Gatunek: Platformowa
Tryb gry: Single player
Wymagania wiekowe: 12+
Na pewno każdy posiadacz PlayStation 2 chociaż trochę kojarzy serię gier platformowych pod tytułem Jak and Daxter. Jest to jedna z lepszych tego typu gier na tą platformę, jej największy konkurent to Ratchet and Clank, który także łączy platformera z dużą dawką strzelania. W Jak and Daxter kierujemy poczynaniami tytułowego Jaka któremu towarzyszy łasica o imieniu Daxter jednak nie była ona tak ważna i odgrywała raczej drugoplanową rolę. Kompan głównego bohatera, choć bardzo zabawny i lubiany przez wielu graczy, w grze był spychany na "boczny tor". Chłopaki z Ready At Dawn Studios wyszli na przeciw fanom zabawnego futrzaka i stworzyli wyłącznie na PlayStation Portable grę pod tytułem Daxter.


Daxter to platformówka w której kierujemy wyłącznie kumplem Jaka. Jest to miłe urozmaicenie i ma to wytłumaczenie fabularne bowiem na początku dowiadujemy się, że statek z Jakiem i Daxterem rozbija się w Haven City. Bohaterowie przeżywają ale zostają złapani, Daxterowi udaje się wymknąć, jednak Jak zostaje schwytany i osadzony w pilnie strzeżonym więzieniu. Łasica przez długi czas myśli jak uwolnić przyjaciela. Oprócz tego musi się też jakoś utrzymać, więc szuka pracy. W końcu zatrudnia się u Osmo - człowieka zwalczającego plagę insektów których ostatnio jest coraz więcej. Osmo niedawno stracił pracownika, także po przyjęciu Daxtera, od razu zleca mu robotę do wykonania. Daxter wypełnia lukę fabularną między Jak and Daxter a Jak 2: Renegade, także fani mogą się dowiedzieć co przez ten czas się działo w świecie gry.
Akcja dzieje się w futurystycznym mieście o nazwie Haven City. Już na początku gry, dość duża jego część jest odblokowana jednak wraz z rozwojem fabuły granice do których możemy dojść poszerzają się. Obszar generalnie dzieli się na dwie "strefy" - miasto "właściwe" i port. Niestety, poza podziwianiem widoków, po mieście będziemy poruszać się tylko by dojechać na swoim skuterze do miejsca w którym mamy wykonać następną misje fabularną. Szkoda, że nie ma żadnych side-questów, miasto imponuje wielkością lecz poruszamy się po nim tylko z konieczności. W "Daxterze" chodzi przede wszystkim o to by zwalczać panoszące się robactwo. Na początku, gra zaznajamia nas z interfejsem, który jest bardzo prosty do opanowania. W prawie każdej z misji chodzi głównie o to by zebrać odpowiednią ilość złotych gemów które wypadają z pokonanych wrogów, jednak będziemy również szukać tzw. "Precursor Orbs" - pomalowane jajka które, wraz ze wzrostem ich liczby, odblokowują się nam cheat'y i mini-gry(o których za chwilę). Zebranie ich wszystkich może przysporzyć trudności ale takie "zbieractwo" daje masę frajdy i zachęca do ponownego przejścia tych samych plansz. Rozgrywka nie jest nastawiona na walkę, tak jak w najnowszych częściach Jak'a na PS2. To platformówka pełną gębą. Daxter potrafi skakać, wspinać się po ścianach, czołgać przez tunele, zjeżdżać w dół trzymając się poręczy i tym podobne typowe dla platformówek akcje. W czasie rozgrywki sporadycznie występują przeciwnicy, jednak zdecydowanie częściej będziemy skakać po platformach, rozwiązywać proste zagadki logiczne i zbierać orbs'y. Twórcy chcieli by gra była bardziej platformówką niż grą akcji, także przeciwnicy nie występują zbyt często, pojawiają się w małych grupach i są łatwi do pokonania. Na początku atakują nas głównie dziwne skaczące fioletowe kulki i małe choć szybkie insekty. W późniejszym czasie stawimy czoła większym przeciwnikom, jak chociażby skorpionom, pająkom czy latającym osom. Jeśli już jesteśmy przy przeciwnikach warto wspomnieć tu o bossach którzy także są w grze. Zazwyczaj mają dużo życia jednak nie są szczególnie skomplikowani jeśli chodzi o taktykę walki. Są jeszcze Sub-Bossi tacy jak na przykład latające stworzenia które gonimy za pomocą bardzo ciekawego pojazdu jednak ta walka też nie sprawia dużych trudności ale bardzo przyjemnie się walczy z taką kreaturą. Przeciwnicy mogliby być bardziej zróżnicowani nawet jak na grę niestawiającą raczej na walkę. O ile bossowie mają ciekawy design, tak zwykli przeciwnicy nudzą się po dwóch, trzech starciach.

Rzecz jasna do eksterminacji robactwa nie używamy gołych pięści. Główna broń Daxter'a to elektryczna packa którą możemy wykonywać proste combo oraz urządzenie działające na zasadzie miotacza płomieni. Na początku wykorzystujemy to tylko do ogłuszania przeciwników zielonym gazem, w późniejszym czasie ów gadżet rozbudowujemy dodając inne części które zmieniają właściwości tej broni. Jest ich mało, bowiem w czasie gry dostajemy tylko 2 nowe "ulepszenia"(w sumie mamy 3) jednak wszystkie są bardzo zróżnicowane i inaczej działają na wrogów. "Rozpylacz" ma też inne zastosowanie, otóż dzięki niemu Daxter może przez chwilę unosić się w powietrzu. Daje to zupełnie nowe możliwości w eksplorowaniu świata, dzięki tej umiejętności możemy przenieść się w niedostępne normalnie dla nas miejsca. Im nowszą "dopałkę" wybierzemy tym wyżej postać unosi się nad ziemią. W czasie gry wiele razy skorzystamy z tej przydatnej umiejętności naszej broni, bowiem prawie każda plansza jest wielopoziomowa. Jest mnóstwo miejsc do których nie moglibyśmy doskoczyć w zwykły sposób, swój lot możemy dodatkowo przedłużać łapiąc w powietrzu zielone kule które doładowują nasz szybko kończący się zbiornik.
Tak jak już wspominałem wcześniej w grze nieustannie zbieramy tak zwane Precursor Orbs które odblokowują mini-gry. Są one dostępne w domku Osmo - naszego zleceniodawcy. Wystarczy wskoczyć na łóżko a Daxter położy się spać. To właśnie w snach futrzaka wykonujemy mini-gry. Im więcej jajek zebraliśmy, tym więcej snów mamy do wyboru. Każda mini-gra to parodia znanych filmów takich jak Matrix, Władca Pierścieni czy Indiana Jones. Daxter zazwyczaj "gra" główną rolę, na przykład walczy z "Balrogiem"(w jego bardziej "owadziej" wersji) przebrany za Gandalfa czy też bije się z przeciwnikami ubrany w znany strój Neo. Każde poboczne zadanie opiera się na jednym systemie wciskania w odpowiednim momencie przycisków, czasami też możemy się poruszać lecz rzecz jasna nie po całym obszarze. Wydawać by się mogło, że każda z mini-gier jest taka sama jednak każda ma inna stylistykę i praktycznie w każdej robimy co innego na przykład w parodii Matrix'a 2 walczymy z jednym przeciwnikiem, wykonując czasami combosy, w parodii Władcy Pierścieni 2, jako Daxter-krasnolud spychamy z drabin wchodzących przeciwników itp. Każda mini-gra to nie lada wyzwanie, nasz czas i wyniki są zapisywane a dodatkowo przyznawane są nam puchary od brązu do złota. Wygranie danej mini-misji dodaje nam więcej życia, odblokowuje się nam nowy typ ataku elektryczną packą czy też pokazuje nam się kod do wpisania na oficjalnej stronie internetowej gry który pozwala nam ściągnąć tapety na PSP i PC!
Kolejną mini grą, dostępną już wyłącznie w głównym menu to walki robali. Brzmi dziwnie lecz wszystko jest bardzo proste. Otóż w czasie gry właściwej zdarza nam się zebrać dziwne małe klatki. Są to tak naprawdę robale które możemy później wykorzystać w walce we wspomnianej drugiej mini grze. Wybieramy owada z listy i zaczynamy walkę. Do wyboru mamy trzy typu ataków. Tak naprawdę wszystko rozgrywa się na zasadzie papier, kamień, nożyce. Jest to po prostu ulepszona wersja tej bardzo starej gry. Ogólne zasady są takie same. Inne jest natomiast to, że możemy naszym owadom dodawać życia, siły i podnosić pozostałe współczynniki poprzez użycie "eliksirów" które także znajdujemy w grze właściwej. Każdy atak odejmuje naszemu robalowi trochę HP, walka kończy się gdy jakiemuś zawodnikowi życie spadnie do zera. Cała mini-gra jest całkiem fajna, potwory są naprawdę zróżnicowane jednak po kilku walkach zwyczajnie się nudzi.


W grze szczególnie zachwyca oprawa A/V. Miejscówki które odwiedzimy są bardzo różnorodne. Każdy z poziomów ma inną stylistykę, inaczej wygląda kopalnia czy tartak nad jeziorem. W grze kilka razy trafiamy do tych samych miejsc jednak nie ma mowy o backtracking'u. Jeśli będziemy musieli jeszcze raz odwiedzić na przykład kopalnie to poziom w tym miejscu będzie zupełnie inny od tego poprzednio, taka sama będzie tylko ogólna stylistyka planszy. Bardzo ładny wygląd mają postacie. W całej grze nie jest ich dużo lecz twórcy wynagradzają to tym iż są zrobione z dbałością o szczegóły, na przykład widać dokładnie jak Daxter jest pokryty futrem itd. Framerate we wszystkich miejscach oprócz miasta jest raczej stabilny. W Haven City lubi czasem "chrupnąć" gdy doczytuje horyzont. Czasami trafiają się tu i tam słabe tekstury lecz ogólnie grafika jest bardzo dobra, świetnie wyglądają na przykład rozwalone robaki z których wyleciały fioletowe wnętrzności. Muzyka przygrywa nam przez cały czas rozgrywki, jest miła i łatwo wpada w ucho, dostosowuje się do aktualnego miejsca w którym przebywamy, gdy zjeżdżamy na poręczach jest dynamiczna, gdy jedziemy przez miasto lub eksplorujemy obszar - spokojna itp.
Ready At Dawn Studios stworzyli najlepsza platformówkę na tą konsolę. Jest w niej wszystko czego można by oczekiwać od tego gatunku gier. Ciekawy gameplay z dużą dawką skakania i jeżdżenia, bardzo ładna oprawa video, duża ilość rzeczy do zbierania i odkrycia - to wszystko sprawia iż gra się bardzo przyjemnie, z ochotą podejdziemy do gry powtórnie by zebrać lub odblokować wszystko. Jeśli chodzi o minusy to przyczepić można się jedynie do małej różnorodności przeciwników, łatwości w walce z nimi i fabuły która jest niezbyt zawiła. Gracza średnio obchodzi co się stanie dalej, nie ma żadnych nagłych zwrotów akcji itp. Sama rozgrywka nie nudzi się, pomimo tego, że zadania które wykonujemy nie są urozmaicone to gra się przyjemnie, bowiem każde miejsce jest inne od poprzedniego jeśli chodzi o stylistykę. Jeśli lubisz gry platformowe, zagrać w Daxtera po prostu musisz.
Ocena gry:
Grafika: 9
Muzyka: 9
Grywalność: 9-
Sterowanie: 8+
Ocena końcowa: 9
Plusy
-Możliwości "gadżetu" Daxter'a
-Mini-gry
-Urozmaicony gameplay
-Oprawa A/V
Minusy
-niezbyt zróżnicowani przeciwnicy
-prosta fabuła
|
|
 |
|
|
|
|